W popowickim Klubie Seniora, 6 maja miało miejsce uroczyste spotkanie wielkanocne. W jego trakcie osoby, wspierające Klub w działalności, otrzymały Złotą Honorową Odznakę Polskiego Związku Rencistów, Emerytów i Inwalidów.
W spotkaniu wzięli udział radny Rady Miejskiej Wrocławia, Henryk Macała. Radę Osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice, reprezentowali Stanisław Zatoń i Halina Czapnik. Nie zabrakło samorządowców ze SM Popowice. Wśród nich był przewodniczący Rady Nadzorczej Bolesław Proga oraz Ryszard Urbanek i Leszek Zakosztowicz. Radę Zespołu Nieruchomości nr 2 reprezentowali przewodniczący Jerzy Zieliński i Ryszard Siewak. Obecny był także ojciec chrzestny Klubu Seniora, Wincenty Wolak.
Po złożeniu życzeń i podzieleniu się jajkiem, nastąpił miły akcent. Zofia Adamiec, przewodnicząca Koła nr 2 Wrocław –Popowice, wręczyła Złotą Honorową Odznakę Polskiego Związku Rencistów, Emerytów i Inwalidów. Otrzymali ją ci, którzy w swojej działalności nie zapominają o osobach starszych: „Tym, którzy przez dziesiątki lat stali wiernie przy nas, wspierali nas w wielu trudnych sytuacjach, dziękuję za pomoc. Chcemy uhonorować ich tą odznaką, jako naszych wielkich przyjaciół”. Zabrała glos i także wręczała odznaki, Michalina Witczak, przewodnicząca Oddziału Okręgowego, Polskiego Związku Rencistów, Emerytów i Inwalidów. Jak stwierdziła, Koło nr 2, jest jedynym , w którym tak często są wręczane odznaki honorowe.
Złote Honorowe Odznaki PZREiI, otrzymali: Bolesław Proga, Henryk Macała, Stanisław Zatoń i Janusz Springer. Ten ostatni, przez wile lat towarzyszy Klubowi Seniora, śpiewając i przygrywając na spotkaniach na pianinie i akordeonie. Dziękując za honorowe odznaczenie, Bolesław Proga zapewnił, że samorządowcy nie zapomną o seniorach, zwłaszcza o siedzibie dla nich. Natomiast Marian Hahn z popowickiego Klubu Seniora, otrzymał tzw. małą odznakę honorową. Osobom odznaczonym , odznaki honorowe wręczały - Zofia Adamiec i Michalina Witczak.
Spotkanie uświetnił swoimi występami kabaret MIMOZA. Salwy śmiechu wywoływał skecz „Maciejowa i Janowa” w wykonaniu Danusi i Wiesi, czy monolog Marian Hahna „Rozwód po polsku”. Oklaski zebrali „trzej tenorzy” czyli Janusz Springer, Marian Hahn i Wincenty Wolak, śpiewający nastrojową pieśń „O synku mój”.
Spotkanie to uświadomiło obecnym , jak bardzo potrzebne jest wsparcie Klubu Seniora, miejsca, gdzie mogą oni – choć na chwilę – oderwać się od codziennych trosk. Toteż bardzo cenne jest wsparcie w każdy możliwy, dostępny sposób- także w życzliwym dbaniu o seniorów. Są oni za to bardzo wdzięczni.
TOMASZ KAPŁON
Poprawiono: piątek, 09, maj 2014 08:20