Strona główna

Spotkania Popowickie po raz czwarty

Koncert dla Felicji Jagodzińskiej

    Dużym powodzeniem cieszył się koncert, zorganizowany  23 listopada br.
w SM Popowice. Dedykowany był Felicji Jagodzińskiej, artystce Operetki Wrocławskiej i Teatru Muzycznego. Od wielu lat mieszka ona na Popowicach.


    Przybyłych na koncert przywitał prezes SM Popowice Mirosław Miciak. Wyraził przekonanie, iż koncerty te dobrze służą popowickiej społeczności. Natomiast przewodniczący Rady Nadzorczej SM Popowice, Bolesław Proga, zadeklarował kontynuację  koncertów z cyklu "Spotkania Popowickie". Ten koncert był czwartym z rzędu.
    O powodzeniu koncertu najlepiej  świadczyła frekwencja. Sala była pełna,
a publiczność oklaskami  raz po raz  nagradzała wykonawców.  Na koncert przybyła  - rzecz jasna - sama Felicja Jagodzińska. Natomiast autorki scenariusza - Izabela Starzec-Kosowska  i Maria Zawartko, zapewniły  interesujących wykonawców, wprowadzając także elementy scenografii. Stworzyły w ten sposób iście operetkową atmosferę. Całość prowadził ze swadą i humorem, wieloletni artysta Operetki Wrocławskiej,  Henryk Teichert, pracujący tam z Felicją Jagodzińską. Sypał anegdotami, opowieściami z życia. także z Operetki Wrocławskiej. Dużą niespodzianką - także dla  Felicji Jagodzińskiej, były  wyświetlane na ekranie fragmenty  z  jej występów we wrocławskiej telewizji. Pokazały one skalę możliwości i piękny głos tej artystki.  
    W koncercie wystąpili wykonawcy, którzy prezentowali wysoki poziom wykonawczy. Zachwyt wzbudziła Karina Skrzeszewska, której znakomity i mocny sopran pięknie  zabrzmiał m.in. w partii "Łucji z Lamermoor" Gaetano Donizettiego. Podobała się także Elżbieta Kosecka, a zwłaszcza wykonana przez nią   nastrojowa pieśń  "Ciche, jasne, złote dnie" Mieczysława Karłowicza. Nie mniejsze brawa zebrał Jarosław Zawartko, którego baryton pięknie wprawił w zadumę  piosenką Tewje Mleczarza  "Gdybym był bogaty". Pochodzi ona ze "Skrzypka na dachu" Jerry Bocka. Bardzo podobała się także w jego wykonaniu piosenka Freda
z "My fair lady" Fredericka Loewe. Ogromny aplauz wzbudził finałowy duet Marii Zawartko i Jarosława Zawartko, wykonujących utwór  z "Księżniczki czardasza" Emmericha Kalmana.  
    Mieszkańcy Popowic, którzy  przybyli na koncert, z pewnością nie żałowali tego czasu. Było to miło spędzone sobotnie popołudnie.

TOMASZ KAPŁON

>>>Fotografie<<<

 

Poprawiono: środa, 27, listopad 2013 22:30

Copyright © 2024 Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa „Popowice”. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Początek strony